środa, 4 kwietnia 2012

Przyjęcie powitalne

No więc od czego by tu zacząć... To mój "pierwszy raz" z blogowaniem, więc proszę o wyrozumiałość... 

Też macie wrażenie, że pierwsze notki bywają okropnie irytujące i chętnie by się je ominęło, a niestety - nie ma jak? Początki powinny być zwiewnym, lekkim powiewem, a jak zazwyczaj wyglądają? Jak wiatrak. 
Hm, zgaduję, że nie do końca wiecie, o co mi chodzi, prawda rybaszki? Nie szkodzi, nie przejmujcie się bezsensowną paplaniną mej osóbki, często ja sama siebie potrafię zrozumieć. 
Ale do rzeczy. Może czas napisać coś, co powinno się znajdować w pierwszej notce, takim uroczystej gali z okazji otwarcia bloga. No, chyba się trochę zagalopowałam. 
Ekhem, witam mych jakże szanownych gości, na mym jakże wykwintnym blogu! (i znów przeginam) Niestety, nie poczęstuję Was ponczem z rozterek miłosnych, ani ciasteczkami ze szczyptą motoryzacji. Zamiast tego oferuję wam croissanty z robótkami ręcznymi i lody miętowo-artystyczne. Słowem - uraczę Was, rybaszki kawałkiem tortu sztuki (szeroko pojętej, a co) i budyniami z mą codziennością. 
Ach, zapomniałabym się przedstawić, pardonne. 
Watashi wa Paulina-desu (jap. nazywam się Paulina) albo jak kto woli - Kiwoszka. 

Tym co wybrnęli i przeczytali ten spory, niedogotowany stek bzdur serdecznie dziękuję.
Do następnego razu^^

8 komentarzy:

  1. e tam zaraz stek bzdur! początki zawsze są trudne, każda blogerka Ci to powie :) życzę wytrwałości w blogowaniu i z nieukrywaną ciekawością czekam na te kulinarno-kulturalne ciekawostki, które zamierzasz nam zaserwować :)

    (jeśli mogę pozwolić sobie dać Ci dobrą radę - wyłącz weryfikację obrazkową komentarzy, będzie łatwiej i przyjemniej komentować:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rybaszki.;d
    Hahaha ;)
    Nie no fajnie, fajnie. ;)
    Obserwujemy? ;>

    OdpowiedzUsuń
  3. życzę powodzenia. i zgadzam się z a. blogowanie zaczęłam jakieś 2 lata temu i początki były trudne, teraz to już czysta przyjemność pisać dla innych. ;)
    zapraszam - coonsly.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. haha ale się uśmiałam :D
    powodzenia i przede wszystkim nie poddawaj się :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Powodzenia! I zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za każdy komentarz. To bardzo miłe, że czytasz mój post i chcesz wyrazić swoją opinię. Uśmiechnij się :)